rysunek i pomysł z 1988 r.
Humoryski, czyli rysunki humorystyczne Jędrzeja Łanieckiego.
Wiele z zamieszczonych tu rysunków było publikowanych w prasie czy książkach, ale jeszcze więcej "nudziło się" leżąc bezczynnie w domu. Teraz, mam nadzieję, poprawią komuś humor. Rysunki narysowane są w różnych stylach, bo powstawały w różnym czasie.
Miłośnikom "Sucharów" polecam "Suszary", czyli "Suchary" mojego pomysłu (nazwa pochodzi od suszenia zębów podczas śmiechu).
Zapraszam do oglądania. Jędrzej.
Wszelkie prawa do publikowanych na tym blogu rysunków i treści są zastrzeżone. Wykorzystanie komercyjne jest możliwe tylko po uzgodnieniu z autorem.
© Copyright Jędrzej Łaniecki. All rights reserved.
© Copyright Jędrzej Łaniecki. All rights reserved.
sobota, 11 maja 2013
Wiosenne bzykanie much
Nie wszyscy są tak "postępowi", by tolerować bzykanie much w miejscach publicznych. Dlatego muchom, za takie występki obyczajowe, grozi z ich strony kara śmierci. Trzeba jednak być wytrawnym strzelcem, by wykonać taki wyrok podczas drzemki i nie odstrzelić sobie przy okazji stopy. Jeżeli jednak ktoś zrani się podczas wykonywania egzekucji i zafunduje sobie trudno gojącą się ranę, to najlepiej ją wyleczą larwy MUCH:), bo żywią się one tym wszystkim, co jest przyczyną "paprania się" ran.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Muchy potrafią być dokuczliwe, wtedy każdy sposób jest dobry, żeby się ich pozbyć :D Co tam stopa :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ciekawe, czy to właśnie incydent ze zranioną stopą nie był czasem inspiracją dla nazwy leku "Stoperan" (Stopę rań). W końcu gdyby nie Stoperan, muchy miałyby znacznie więcej okazji, by się zlatywać.
UsuńMucha musze nierówna, choć wszystkie lecą do...
OdpowiedzUsuńSprawa trudniejsza z komarami, nie dość, że mniejsze i cichsze, to jeszcze biorą czerwony surowiec. Zaś bzyczące muchy jakoś omijają mój pokój, więc zawiesiłem topór wojenny. Ciekawe, że zawsze na koloniach zabijało się najwięcej much...
Trochę późno odpisuję, ale ostatnio dużo się działo i nie zaglądałem na bloga. Bardzo miło mi powitać w gronie obserwatorów bloga. A z komarami to faktycznie trudno wygrać i przy okazji robią z każdego honorowego krwiodawcę...
Usuń